niedziela, 7 kwietnia 2013

Trishtet.






Imię:
Zowią go Trishtet.

Pseudonim:
Trish? Shtet? Kij tam, można go nazywać, jak się tylko chce. Zero różnicy, i tak chodzi o tę samą istotę.

Wiek:
Nie liczy, bo nie umie. Będzie coś koło siedemdziesięciu lat.

Rasa:
Jakby tak dokładnie się przyjrzeć, wygląda na hienę... Chociaż kij wie, jak to jest aktualnie z tymi rasami. Jak dla mnie to może być nawet kot, byleby czuł się dobrze.

Pochodzenie:
Nie da się jednoznacznie ustalić miejsca jego pochodzenia. On sam podejrzewa, że nie został wydany na świat w rodzinnym środowisku jego rodziców. To pewnie ze względu na ich wędrowny styl życia.

Charakter:
Charakter? Charakter. No tak, charakter. Tylko, że nie da się jednoznacznie ustalić osobowości Tristheta. Zdarza się, że jednego dnia ma skłonności do niezwykłej agresywności i wrogości wobec wszystkich istot wokół niego, a drugiego jest całkiem „do życia”. Mam tu na myśli wcale nieprzesadzoną uprzejmość i kulturalność, co jest całkowitą zbieżnością od stereotypów hieny. Jednak jeśli mielibyśmy opisać jednym słowem jego codzienne zachowanie – bez wątpienia byłaby to surowość. Mimo dość nieprzyjemnego usposobienia stara się być miły dla znanych mu istot. Jest raczej lojalny wobec zwierząt z stada, lecz w niektórych sytuacjach potrafi postępować niezwykle egoistycznie. Nie zawsze więc można liczyć na jego pomoc. Są jednak nieliczne wyjątki, które… Po prostu mają szczęście.

Umiejętności:
Umiejętności, hm? Jako doświadczona życiowo istota, Tristhet z pewnością wyćwiczył niektóre podczas swego żywota. Są jednak i takie, które towarzyszyły mu od chwili urodzenia.

Sny
Podczas snu pojawia się wizualizacja dnia, w którym wpadł w objęcia Morfeusza. Pozwala mu to na ponowne analizowanie faktów ze szczegółami, które w świetle dziennym są zwyczajnie omijane. W czasie spoczynku potrafi więc wywnioskować pozornie nieistotne rzeczy. Z czasem jednak da się dla nich odnaleźć potężne zastosowanie. Oprócz tego podczas transu automatycznie przyswaja nowe umiejętności, polegające na przykład na kopiowaniu technik bojowych przeciwnika. I nie tylko.

Doświadczenie wojskowe
Jako wieloletni żołnierz brał udział w wielu wojnach u boku samej Andariellein. Niedziwna jest więc jego gracja i sprawne poruszanie ciałem podczas starć.

Twardy naskórek
Na raczej krótki czas potrafi spowodować, że jego skóra zgrubnie i twardnieje, uniemożliwiając zadanie mu większych ran. Jest to bardzo energochłonna i nieopłacalna umiejętność. Przydaje się tylko w ostateczności.


Formy:

http://fc00.deviantart.net/fs70/i/2010/242/7/6/beast_of_mine_by_fisi-d2womjy.jpg 
~by fiszike 

Hiena
Chyba najczęściej widywany w tej postaci. Liczne rany wojenne zdobią jego grzbiet i lewą część pyska, co nadaje mu raczej zastraszający wygląd. Rozmiary są jak na hienę, spore. Nie jest jakimś specjalnie dużym stworzeniem, ale też niemałym. Na uwagę zasługuje wyróżniający się długością język, który po wyprostowaniu osiąga nawet dwadzieścia centymetrów. Pomimo, iż nie posiada źrenic, ma doskonały wzrok.

Człowiek
 Rzadko przybiera ludzką postać. Używa jej głównie do zabawy i wykonywania czynności, do których zwierzęce łapy nie mogą przystąpić. Szczyci się zjawiskiem heterochromii, której jakoś specjalnie nie zataja. A mógłby je zasłonić długimi do szyi, brązowymi włosami.

Stanowisko w hierarchii:
Przypadł mu zaszczytny tytuł zastępcy Alphy.

Historia: 
Kto go tam wie, kiedy dokładnie się urodził - ważne, że przyszedł na świat jeszcze za czasów, kiedy Andariellein bardzo aktywnie działała podczas wojen. Jako uzdolnione młode szybko nauczył się walki i jeszcze nim został uznany za dorosłego dostał się po prostu do wojska. Przez wiele, wiele lat walczył u boku Andariellein, powoli zdobywając jej uznanie i szacunek, co jak wiemy graniczy przecież z cudem. Pamięta wszystkie wojny, w których wziął udział. Pamięta tą, kiedy przyszło im walczyć pod dowództwem Valcorvira Baala, co sama przywódczyni komentowała niezbyt przychylnie. Pamięta tą, po której samicy zwyczajnie odbiło - bo jak to inaczej nazwać?, po której wymordowała całe swoje wojsko, jego jedynie pozostawiając przy życiu. A i to zapewne tylko dlatego, że oddalił się w odpowiedniej chwili. Kiedy wrócił, zastał wszystkich martwych. Powrócił więc do królestwa, w którym spędził większość życia, a które ponoć miało być już martwe. Wiele lat spędził na dalszym trenowaniu siebie, po czym wyruszył ponownie w podróż. Na terenach Brotherhood of the Red Tear spotkał dawną przywódczynię i został już tutaj.

Inne:
- Na łapie ma wyryty symbol, charakterystyczny dla żołnierzy Andariellein.
- Kolekcjonuje czaszki swoich zdobyczy. Traktuje je jako zabawki.
- Cierpi na zaniki pamięci.

3 komentarze: