czwartek, 7 marca 2013

Przerażenie Strachu - Terör

Imię: Terör Korku
Pseudonim: Ror, Korku
Wiek: niecały rok
Rasa:  wilk?
Pochodzenie: Turcja
Charakter: Teror jest zupełnie taka jak jej imie. Przerażenie - to coś, co można zawsze dostrzec w jej ciemnych ślepkach. Strach - towarzyszy całemu jej krótkiemu życiu. Jest dość inteligentna jak na małego szczeniaka, ale ujawnia to tylko na osobności, więc warto zostać z nią na chwilę samemu. Inną rzeczą jest, że nie umie ona panować nad częścią swoich umiejętności, ale to z innej beczki. Teror jest niemal zawsze "zdołowana". Ale może warto byłoby zobaczyć jej szczenięcy uśmiech?
Umiejętności: Nie ma opanowanych, ale przeczuwa, co ją czeka - kiedy jest skrajnie prerażona, ma histerie bądź depresje w okół niej krązą "czarne duchy". ienie, które przesmykują się w około niej i odór zgnilizny wręcz nie do zniesienia.
Formy: póki co tylko wilcza
Stanowisko w hierarchii: Teror chce się uczyć na kapłankę
Historia: Kiedy była mała razem z bratem została porzucona przez swoją rodzinę, zmuszeni tułali się po świecie ucząc się nienawiści, reszta będzie opowiedziana w trakcie opowieści zapewne w postaci rozmyślań Teror.
Inne:
  • Rori łatwo wpada w gniew i szybko zniechęca się do różnych osób. Wszystkich postrzega pod względem stereotypów. Jej gniew jednak jest bardzo niegroźny - zwykłe powarkiwanie i szczekanie... Mimo swojej nienawiści do świata, wierzy, że jej marzenia się kiedyś spełnią...
  • Teror jest rudo białą wilczycą o czarnych ślepiach, wygląda wręcz uroczo, jeśli nie ma swoich "dołów" przez które w okół niej jest nieprzyjemnie.

By AnimalOdyssey.deviantart.com

6 komentarzy:

  1. Zakapturzony młodzieniec zaszedł wilczycę, jak widmo, które zjawia się za plecami, kiedy najmniej by kto pomyślał, że zjawić się kto może, lecz, by nie wzbudzać lęku, do którego skora jest wadera, ozwał się prędko z przywitanie. - Dies Bonus, Terör Korku. - Chodź i sam wyglądał niepokojąco, głos miał zawsze kojący, niezależnie od sytuacji, w jakiej był. - Z pośród tysięcy moich potęg, moją największą jest talent do rozmowy, którego siostra moja, a Twoja pani nie ma, bo nie nawykła, by słuchać, a tylko do tego, by być słuchaną. - Nie to, że pragnął obrazić swą siostrę, ale jedynie uspokoić Terör, która mogłaby jeszcze czuć niepotrzebny lęk przed nim, jako bratem dyktatorskiej siostry. - Czy znajdziesz dla mnie chwilę?

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyczuł, co myślała, kiwając głową z dezaprobatą. - Terör Korku, czymże jesteś, jeśli nie potrafisz myśleć? - Mówił o jej poglądzie na dyktaturę jego siostry. - Moja szabla nie myśli, kiedy tnę nią ciało, a mimo że niewinna śmierci, bo sama nie myśli, to ona zbrukana krwią, nie ja.

    OdpowiedzUsuń
  3. - Ależ słusznie, podziwiam to, Terör Korku. - przyznał. - Niechaj czas Cię nauczy, że zbrukana szabla potrafi zmienić pana i podciąć gardło dawnemu. Jeśli nie myślisz, zabijesz przyjaciela z posłania wroga.

    OdpowiedzUsuń
  4. - Jednak przyjaciel to jedyny wróg, którego znasz, Korku. - Powiedział, następnie wracając do tematu. - Sądzisz, że by było dobrym, jakby syn ojca swego zmieniał, kiedy sobie zapragnie?

    OdpowiedzUsuń
  5. - Błagaj zatem siostrę mą, by nie porzuciła Cię jak porzuca stare ostrze pan w tęgim boju. - Odpowiedział. Nie do końca był pewien, czy też powinien kontynuować. Zaczekał jednak, by być może rozmówczyni o co zapytała.

    OdpowiedzUsuń