niedziela, 18 sierpnia 2013

To już jest koniec.

KONIEC.

Koniec przygody z BOTRT, później BOTBT.

Było fajnie, kiedyście byli aktywni, za dość dawnych czasów, ale jednak.
Dziękuję Wam za czas, kiedy stado ładnie się rozwijało.


Teraz padło. Ewidentnie padło. Więc czas się pożegnać.





Nie usuwam bloga, nie usuwam nikogo z autorów. Zechcecie reaktywacji?
Napiszecie notkę, dogadacie się między sobą. Mafin, Seth, Spieluhr mają ze mną kontakt,
więc nawet jeśli sama nie zobaczę, to mi któreś - tak myślę - przekaże.

I wtedy coś można myśleć.